W końcu? Niestety?
Ten rok zaczął się pięknie i był taki przez cały czas. I pomyśleć, że jeszcze niedawno był styczeń...
Żałuję, że niektóre chwile już się nie powtórzą, bo były super doświadczeniem. Ale też cieszę się, że mam nowy kolejny rok na spełnianie jeszcze większej ilości planów i marzeń. Razem z najważniejszymi osobami. Najcudowniejszymi jakie mogłam sobie wymarzyć.
W 2016 mimo zastoju, uzbierało się trochę zdjęć. Uważam, że nabrałam więcej doświadczenia, spełniłam kilka planów zdjęciowych. Byłam blisko zmiany systemu, ale (chyba) na całe szczęście się to nie udało. Dalej szukam sprzętu, ale nic na siłę. Zobaczymy co przyniesie 2017.
Enjoy ↓
STYCZEŃ
LUTY
nie znalazłam ciekawych zdjęć
MARZEC
KWIECIEŃ
MAJ
CZERWIEC
Jak kolwiek pięknie mogłoby być singielce, dobrze jest mieć cudownego chłopaka
marzenie spełnione!!!BRING ME THE HORIZON
to był zdecydowanie rok pod znakiem koncertów 👌HAPPYSAD
LIPIEC
osłabiony bo sił zabrał mi szpital ale wróciłam z nową energią
winowajca
prawdopodobnie niepublikowane
SIERPIEŃ
energylandia
ZAKOPANE
WRZESIEŃ
zdolny mąż fotograf
PAŹDZIERNIK
koncert Korteza, foto z telefonu
LISTOPAD
byliśmy też na Marszu Niepodległości
GRUDZIEŃ
i kolejny koncert, PR08L3M
Zdjęć może niewiele, ale nie ilość się liczy a jakość. Uważam, że jakość jest coraz lepsza z dnia na dzień, ze zdjęcia na zdjęcie. Pasja pozostaje niezmienna, rozwijam się z każdym kolejnym pstryknięciem. Samoukiem jestem, więc z prędkością światła to nie idzie, ale jeszcze przyjdzie czas że będę mogła powiedzieć, że osiągnęłam w pełni to co chciałam.
Oby 2017 był pod znakiem fotografii, rozwijania się, koncertów, miłości, uśmiechu, dobrej passy i szczęścia. I wish.
MAGGIE