Już mamy drugą niedziele lipca a właściwie to drugi poniedziałek...
Gdyby ktoś jeszcze w czerwcu powiedział mi że tak będą wyglądać moje wakacje to napewno bym mu nie uwierzyła. I nie mówię tutaj o tym że jest tak bardzo źle, tylko że jest dobrze, niektóre dni są nawet bym powiedziała bardzo dobre.
Nowi ludzie, nowe przygody, nowe spotkania, nowe kontakty.
Więcej mnie nie ma w domu niż jestem. Spontan prawie 24/h. W jedną godzinę potrafię być nawet w kilku miejscach, choć zdarzają się też takie chwile(np. w tą okropna pogodę) kiedy siedzę w domu i kombinuje co zrobić bo ciężko wytrzymać mi na jednym miejscu.
Nie ma dnia żebym wstała przed 10;30, nie ma dnia żebym poszła spać przed 00;00.
Rozwijam się w fotografii i jakoś ostatnio zaciągnęła mnie też grafika. Jeszcze nic nie pokazywałam bo trochę to jest za świeże, ale w przyszłości napewno możecie się czegoś spodziewać.
Wróciłam też do rysowania, jeśli uda mi się coś zeskanować to napewno też tutaj wrzucę.
Ale za to przestałam czytać. Ile razy mam ochotę poczytać tyle razy odstawiam to na później. No cóż. Możliwe że wymieniłam książki na muzykę.
A co do muzyki...przesłuchałam już sporo albumów przez ten mały kawałek wakacji i powiem szczerze, że moje najnowsze odkrycia skradły moje serce totalnie. Napewno jest tutaj taka muzyka którą znacie już dawno ale pewnie jest też coś o czym nawet wcześniej nie słyszeliście.
Może wymienię tutaj kilka pozycji bo w sumie do tego dążyłam w tym poście :
1.HOZIER (przedewszystkim! koncert już zaliczony, chce jeszcze raz!i powiem szczerze-warto posłuchać innych jego piosenek bo według mnie są one o wiele lepsze niż słynne TAKE ME TO CHURCH)
2.YEARS&YEARS (uwaga nowy album sprzed kilku dni!)
3.DOMOWE MELODIE (mega!)
4.SZATT (jeśli lubcie intro EWY to napewno przypadnie wam do gustu!)
5.JÓGA (niedzielne wykopalisko)
6.DIE ANTWOORD (ostatnio dokładnie przesłuchałam tych wariatów!)
7.LINKIN PARK (poleciały wczoraj wszystkie piosenki!)
a jeśli chodzi o jakieś pojedyncze kawałki to :
8.BBHMM !!!
9.ZMYSŁY (na początku nie byłam pozytywnie nastawiona do tego kawałka ale jednak przeszedł!)
10.MELO INFERNO (roz*ebało system! do końca życia będzie mi się kojarzyło z tymi wakacjami)
11.HAPPY SONG (najświeższe! brawa dla moich mężczyzn!)
12.BĘDZIEMY DZIEĆMI (i pozytywne na koniec!)
Jest tego pewnie jeszcze sporo, ale nie sposób to zebrać w jedno miejsce. Dopiero początek wakacji a u mnie już tyle się dzieje...w następnym poście już napewno będą zdjęcia.
Dziękuje za zaglądanie.
WRONKA
Uwielbiam domowe melodie, często podgrywam ich sobie na ukulele. A kilka z twoich przykładów na pewno posłucham, lubię odkrywać nowości i właśnie przez to lubię blogi bo można na nich znaleźć wiele nowości których w necie bym nie znalazła sama ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Randaksela
Pudełko w piwnicy
Zorza poranna