wtorek, 28 czerwca 2016

87. MOOD

   Jednego dnia spotykasz szczęście. Poznajesz je, oswajasz. Na początku jest sztywno. Tak jak by stykacie się koniuszkiem palca, ale jednak jak by przez szybę. Z czasem szyba znika, wy dotykacie się już dwoma palcami, trzema, czterema, pięcioma. W końcu czujecie już całe swoje dłonie. Znasz je już na tyle dobrze, że zaczyna ono przynależeć do Ciebie. Przywiązujesz się. Nie możesz bez niego wyżyć ani chwili. Potem szczęście jest już Twoje, Ty należysz do tego szczęścia.
   I tak z jednego momentu w życiu, możesz zbudować całe mnóstwo pięknych momentów być może już na całe życie.
   Ważne, żebyś nigdy nie pozwolił aby te pierwsze momenty waszej znajomości uleciały z pamięci. Już nigdy nie poznacie się pierwszy raz. Już nigdy nie będziecie się poznawać tak jak na początku. Pierwsze wyznania, rady, spotkania-ten cały proces, który spokojnie możemy nazwać flirtem, już nigdy nie wróci. Kiedy pierwszy raz czegoś próbujesz, następny kęs już nie będzie taki odkrywczy.
   A co potem? Wszystko trzeba pielęgnować. Ważne, żeby nic nie wygasło. Aby szczęście nie straciło swojego blasku, a wiara zawsze promieniowała, nie tylko wtedy kiedy wszystko jest pięknie. To wy pracujecie na to jak razem wam się żyje. To od was zależy czy jesteście cierpliwi, wyrozumiali. Czy potraficie porozmawiać wtedy, kiedy niektórzy już zaglądają sobie do gardeł. A opanowanie i szacunek to podstawa. I przede wszystkim umiejętność jak żadna inna. Umiejętność pokazania, że 'zawsze, wszędzie i mimo wszystko'. A związek bez kłótni to wbrew pozorom zdrowy związek.Wszystko można wyjaśnić, wyjaśnić na spokojnie.
   Więc jeśli masz już w dłoni swoje szczęście, to nie pozwól mu odejść. Zwłaszcza wtedy, kiedy wiesz że to szczęście jest tym właściwym. Drugiej okazji nie będzie.

A to mały wynik współpracy z moim szczęściem:




Jak kolwiek pięknie mogłoby być singielce, dobrze jest mieć cudownego chłopaka

MAGI

niedziela, 26 czerwca 2016

86. DESZCZ

"Podnoszę się i chwytam dzień mimo, że piach mi sypie w oczy
wiem czego chcę i widzę, że sukces mi dają do przodu kroki
po deszczu zawsze wychodzi słońce w powietrzu mam tlen żyje tu ciągle"





MAGI

wtorek, 21 czerwca 2016

85.WAKACJE

Znooowuu do szkołyyy...
NIE!
W końcu wakacje! Wakacje czas zacząć!
A zaczęliśmy je tak:







(miejsce:Skierniewice, Łódzkie, Polska)
MAGI

środa, 15 czerwca 2016

84. BMTH!

No i stało się! Warszawa, czternasty dzień czerwca, półtorej godziny. Pięciu mężczyzn na scenie, klub pełen zachwyconych fanów. Pośród nich my! Emocje jak nigdy wcześniej w życiu! Uczucie spełnienia. Chwile które chciałam przeżyć od 3 lat, w końcu stały się realne. Nie ma słów by opisać to, gdy spełnia się jedno z twoich najskrytszych marzeń. To po prostu trzeba przeżyć na swojej skórze.
Panowie zagrali piękny koncert, fajnie że wrócili też do staroci. Mam nadzieję, że podobało się im tak samo jak nam i będą wpadać częściej!

Bring Me The Horizon Poland!

[zdjęcia niestety z telefonu]






MAGI

sobota, 11 czerwca 2016

83. HAPPYSAD!

Marzenia się spełniają. A tak właściwie to...marzenia się spełnia.
Wystarczy sobie tylko trochę pomóc ;)

I tak właśnie za mną moja pierwsza fotorelacja z koncertu.
Fotografia to piękna sprawa.
Koncert już za nami, a jednak nadal można oglądać ułamki sekund, które wcześniej przeżyliśmy :)
Można też dodatkowo posłuchać płyty. Uczucie nie do opisania.

10.06.2016


*w drodze*








 MAGI

czwartek, 9 czerwca 2016

82. Przeznacz TĄ chwilę, na TAMTĄ przyszłość.




Tam! Tam! Tam!
Już jutro happysad
Wyczekany koncert
A co najlepsze?
Będę pod samą sceną
wygrałam konkurs na dwie wejściówki
[moje zwycięskie selfie na dole]
Mam nadzieje że panowie zostawią autografy na kartce i płycie ;)
+
Będzie też festiwal kolorów na który już dawno miałam sie wybrać
Tyle dobra w jeden dzień
A wszystko z ekipą
Będzie moc!


Ostatni czas to samo dobro. Dwa koncerty [Małpa, Organek], mecz Widzewa. Nadchodzi happysad, a w przyszłym tygodniu Bring Me The Horizon. Również kolejny mecz i jeszcze więcej koncertów. Cieszę się, że w końcu rozpoczęło się takie życie jakiego zawsze pragnęłam. Koncerty, przygody, wspomnienia. Zero nudy, zero zastanawiania się nad chwilą, zero rozczulania się nad sobą. Nie jestem typem człowieka, który lubi swój wolny czas marnować na leżenie w domu i myślenie 'jak fajnie by było gdyby'. Ja, jeśli wiem że mam trochę wolnego i wiem, że jest jak ten czas wykorzystać to po prostu go wykorzystuje. Najlepiej jak mogę. Najlepiej z kimś. Najlepiej aktywnie. I w taki sposób każda moja chwila, która nie jest od górnie zajęta, jak przez 9 msc w roku, przez szkołę, jest na pewno zajęta przez rzeczy, które w przyszłości będą super wspomnieniami. Nie chcę za kilkadziesiąt lat pozostać z myślą, że można by było przeżyć to życie jeszcze raz i lepiej. Mamy tu i teraz. Mamy jedyną okazję, by sprawić że będziemy szczęśliwi. Szczęśliwi nie tylko teraz,  a szczęśliwi w przyszłości. 
A co może nam dać obecne szczęście? Może nam dać uśmiech na -przyszłą- myśl starych wydarzeń. Może nam dać wielu znajomych, którzy czasami staja się znajomymi na całe życie. Może nam dać wiele doświadczeń, z których możemy później czerpać garściami. 
Czy chcesz kiedyś być zaskoczony na pytanie swoich dzieci 'mamo/tato co ciekawego działo się u Ciebie jak byłaś/byłeś w moim wieku?'. To nie było by miłe (przynajmniej dla mnie) nie wiedzieć, albo raczej nie mieć, co opowiedzieć. Jesteśmy wszyscy młodzi, dlaczego mielibyśmy nie korzystać w pełni z tych lat. Jeszcze chwila, a na głowę spadną nam poważne obowiązki. Minuty będą skracać się do sekund. Chwile do mgnień, a wtedy będzie już za późno na wyrabianie sobie wspomnień. Nie mówię, że wkroczenie w 'dorosłe' życie zabiera nam możliwość doświadczania przygód, oczywiście że nie, Mówię jedynie o tym, że nie będzie już na to tyle czasu. 
Czy pracując na pełny etat(uwaga:nie jako nauczyciel) będziemy mieli część czerwca, cały lipiec i sierpień wolny? Czy ktoś da nam tyle czasu na błogi odpoczynek od całego roku pracy? Możliwości na nieskończoną ilość realizacji zwariowanych pomysłów, bez ograniczeń? Tego czasu nie będzie. Chyba że już na początku ustawisz się tak, że nawet palcem nie będziesz musiał kiwnąć by spokojnie mieć jak i za co żyć. [życzę tego wszystkim, choć to nie realne] 
Więc warto korzystać z życia.Nie odzyskasz czasu, który poświęciłaś/poświęciłeś łóżku. 
Czasem warto zrobić coś spontanicznego, bo to zazwyczaj najlepsze rzeczy jakie w życiu zrobiliśmy.
Masz marzenia? Nie trzymaj ich krótko, pozwól im się spełniać.

Przeznacz TĄ chwilę, na TAMTĄ przyszłość.

 *konkursowe selfie*
*a już 14 czerwca Warszawa*

przy okazji zapraszam na mojego instagrama

MAGI

poniedziałek, 6 czerwca 2016

81.

You can blow my candle out
But I got more matches to spare
So cover my sky with your clouds
Got an umbrella
Yeah, I don't care
My edges will not fit in inside your box
So don't change my shapes
Cuz' baby i am all i got


.MARGARET.



MAGI

niedziela, 5 czerwca 2016