Jestem, długo nic nie pisałam ale straciłam ochotę na dodawanie czego kolwiek.
A dzisiaj znalazłam jakiś temat i postaram się coś sensownego napisać.
Kłamiecie? Jak często?
Uważacie, że lepiej czasami skłamać niż zranić drugą osobę prawdą?
Co w ogóle myślicie o kłamstwie?
Według mnie lepsza najgorsza prawda niż najsłodsze kłamstwo. Bo co nam po tym jak teraz skłamiemy a lada chwila i tak wszystko się wyda. Będziemy w jeszcze gorszej sytuacji niż wtedy gdy ujawnilibyśmy prawdę. Kłamstwo sprawia dużo bólu gdy wychodzi to co było w rzeczywistości. Czasami myślimy, że zrobimy "dobrą przysługę" okłamując kogoś, że tak będzie dla niego lepiej, ale przede wszystkim myślimy o tym że to NAM będzie wygodniej, że unikniemy konsekwencji czy jakiejś przykrej sytuacji. Myślimy tylko o sobie. Bo zależy nam tylko na tym żeby ochronić swój własny tyłek. Takie przysłowiowe dojście do celu po trupach. Nie widzę w tym najmniejszego sensu. Chyba, że ktoś jest naprawdę zadufany w sobie, wielki Pan, narcyz który nie widzi nic po za czubkiem swojego nosa. Elegancik któremu nie może stać się najmniejsza krzywda. To jest straszne. Przykre i chore. Jak można być takim egoistą? Okłamać kogoś, sprawić mu przykrość tylko po to by nam było wygodniej. Co tacy ludzie mają w głowach? I mimo to że tak bardzo potępiamy kłamstwo i nie uznajemy go to często nie zauważamy gdy ktoś wciśnie nam kit, lub gdy sami się do tego pociągamy i uchodzi nam to na sucho. Ale dlaczego tak jest? Jesteśmy po prostu łatwo wierni. Łykamy wszystko bez głębszego zastanowienia się. Jesteśmy leniwi i nie chce nam się weryfikować wszystkich spraw. Wierzymy w nie bo tak na prawdę tego chcemy. Częste komplementy które słyszymy-to jest właśnie przykład kłamstwa. Kiedy one tak na prawdę są prawdziwe? Tego nie wiemy. Ale za każdym razem w nie wierzymy bo chcemy żeby tak było. Choć czasami, wiadomo, skłamanie tylko po to by kogoś ochronić jest czymś dobrym, jest okej, ale niektórzy chyba nie rozumieją tego za bardzo, wyolbrzymiają to, poszerzają granice, nadużywają tego kłamstwa które niby ma być w dobrej intencji, a z chwilą tak naprawdę staje się prawdziwym kłamstwem które nie jest już w tej dobrej sprawie. Każdy z nas na co dzień chociaż kilka razy spotyka się z kłamstwem, co gorsza, samemu kłamie. Średnio kłamiemy co 10 minut, wypowiadając wtedy 3 kłamstwa. Przerażająco dużo, prawda? Robimy to każdego dnia, codziennie, co chwila. Zdolność kłamstwa czyni z nas ludzi. Robimy to od małego. Małe dzieci śmieją się czy płaczą by zwrócić na siebie uwagę. Ludzie kłamią z natury. Jesteśmy tego świadomi, a czasami robimy to z przyzwyczajenia. Takie złe nawyki wchodzą nam w krew, a tego później jest trudno się oduczyć. Mimo to że kłamiemy, możemy świetnie prosperować. Raz coś powiemy, ktoś nam uwierzy i idziemy dalej. Z chwilą przychodzi następna taka sytuacja i znowu jest to samo. I nie przeszkadza nam to. Mówimy to co chcemy powiedzieć, a przede wszystkim to co sami chcielibyśmy usłyszeć, a nie to jak jest na prawdę.
Ludzie którzy kłamią mają poczucie wyższości, spełnienia. Kłamanie przynosi nam dużo adrenaliny, dzięki temu podnosimy się na duchu, podwyższamy samo ocenę. Ale możemy się też ukryć, schować pod maską, udając kogoś kim w rzeczywistości nie jesteśmy. Chcemy mieć wizerunek osób niezłomnych, chcemy być sympatyczni, i dla tego wszystkiego kłamiemy.
Jak rozpoznać osobę która kłamie?
Wydaje się nic trudnego, ale jak jest w praktyce? Ja nie wiem, chociaż to czego się dzisiaj dowiedziałam i 'nauczyłam' postaram się wykorzystać w przyszłości. Podpowiem wam jak rozpoznać kłamce.
○Myślę że każdy z was wie, że osoba która kłamie nadmiernie się poci, to jest jak dla mnie oczywiste.
○niepotrzebne gesty, ruchy ramionami, rękoma, dłońmi
○nie utrzymuje z nami kontaktu wzrokowego, nie potrafi spojrzeń nam w oczy
○wodzi oczami po ścianach, suficie, otoczeniu
○patrzy na czoło rozmówcy lub czubek nosa, nie w oczy *
○mówi powolno, dokładnie składa zdania
○mówi głośno, wyraźnie
○używa takich 'grzecznych', poprawnych zwrotów
○kręci się
○jakiś czas zastanawia się nad odpowiedzią, wypowiedzią
*to już takie osoby które mają wprawę, wyćwiczeni kłamcy
a wy co sądzicie o kłamstwie? możecie pisać w komentarzach ;)
chętnie poczytam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz