czwartek, 3 lipca 2014

14.

Dlaczego łzy tak bardzo bolą?
dlaczego tak bardzo ranią?
czemu zawsze wskazują to najgorsze,
i kojarzą się ze złem?
przecież płaczemy też ze szczęścia
przecież radość też wywołuje łzy!
czemu o tym zapominamy?
dlaczego się kłócimy,
dlaczego się nie rozumiemy
dlaczego sprzeczki przychodzą zawsze wtedy kiedy trwa już szczęście
czy zło zawsze musi stanąć na drodze dobra?
a może to przez nas?
może to w nas tkwi problem
tak, to zapewne nasza wina.
To pewnie my podnosimy szlaban
to pewnie my otwieramy bramy do ostoi spokoju
i wtedy całą harmonię, spokój i dobro rujnuje chaos
...
a my nie potrafimy nad tym zapanować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz